Nikt- przypis do Celana i nieco przewrotny Tuwim
Może dziwić, a i nie do końca jest dla mnie zrozumiałym, jak kobiety potrafią łączyć prawicową praxis z wrażliwością proweniencji lewackiej. Egzemplifikacją tegoż stały się zarzuty pań z dyskusji o relatywizmie etycznym. Z kilkunastu omówień postaw koryfeuszy myśli i wrażliwości tknąłem Leszka Kołakowskiego i Juliana Tuwima słowy: Kołakowski - immoralizm nie uzyskał i nie uzyska mej aprobaty, szczególnie ten, socjalistycznej proweniencji, którego skutkami zostałem dotknięty. Walory intelektualne czy też estetyczne nie równoważą niegodziwości postępowania, i nie tworzą wysokiego„C”, nie interesuje mnie późniejsza ekspiacja,Tuwim - pisałem już kiedyś o moim zachwycie ( w młodości ) jego poezją, jak też za jakie walory ją cenię. Pisałem też. iż nie interesują mnie zakamarki duszy, rozdarcia egzystencjalne i moralne takowych postaci. Po czynach ich poznacie.
Iloraz egzaltowanego oburzenia - „ każdy z nas ma swoje cienie, sprawy czy sprawki, których się wstydzi w głębi duszy. Ale każdy z nas też ma swoją wartość! (...) ” wymaga kilku słów komentarza.
Fragment wiersza Celana Todesfuge ( Fuga śmierci) jednego z istotniejszych wierszy w powojennej poezji powstałego na kanwie tekstu opisującego Żydów zmuszonych do grania muzyki tanecznej przy kopaniu dołów śmierci w obozach zagłady.
(.....) Pisze gdy zmierzcha do Niemiec złoto twoich włosów Małgorzato/Popiół twoich włosów Sulamit kopiemy w powietrzu grób tam się/nie leży ciasno
W przekładzie ( kongenialnym) Stanisława Jerzego Leca; Małgorzata ( Faust Goethego), Sulamit ( Pieśń nad pieśniami).
Myślę o mężu Małgorzaty z niebieskimi oczyma, co robi po : „ (...) gwizdem przyzywa swe psy/ Gwizdem wywleka swych Żydów każe im kopać grób w ziemi/ Nam rozkazuje teraz zagrajcie do tańca.”
Pisze list miłosny, każe pocałować dzieci, bo dzieci bardzo kocha. Z rozczuleniem przypomina sobie wieczory wspólnego grania Schumanna, Bacha, Lortzinga, czytania wzruszającej poezji Schillera, Heinego, może nawet Holderlina. Stan wywołany muzyką sprawia, iż patrząc na dzieci płacze. Kiedyś jak był młodszy, a dzieci mniejsze pisał wiersze – pełne czułości, apoteozy życia. Żona była zachwycona.
Myślę o mężu Małgorzaty z niebieskimi oczyma, siedzącym przed ławą Trybunału Norymberskiego, myślę też o okrutnych nietolerancyjnych ludziach skazujących go na śmierć. Na śmierć, bez wysłuchania jego pięknych wierszy, muzyki, którą tworzył pod bacznym okiem starego, kochanego profesora Zinnemanna. Na śmierć, bez wsłuchania się w jego los okrutny, oddalenie od kochanych dzieci i niebieskookiej Małgorzaty
Z Celanem mam kłopot – fascynacja połączona z abominacją. Po jego „ Psalm i inne wiersze”, „Czas serca, Listy” z Ingeborg Bachmann i tejże „Malina”, na końcu wreszcie John Felstiner „ Paul Celan. Poeta, ocalony, Żyd”
Miłością 16 – letniego pasterza ( choć z bogów ) do pięknej nereidy zajmować się nie będę. Jednak na jeden moment w tym micie zwracam uwagę. Odyseusz wypala śpiącemu Polifemowi jedyne oko, ten w bólu wykrzykuje ( wcześniej Odyseusz przedstawia się jako NIKT ) „ Nikt mnie nie oślepił”.
NIKT w literaturze częste i istotne znajduje szczególnie tragiczny wyraz w Psalmie Paula Celana ( podaję w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka).
Nikt nas na nowo z ziemi i z gliny nie lepi,
nikt już naszego prochu nie zaklina.
Nikt.
Bądź pochwalony. Nikt.
Tobie gwoli pragniemy
rozkwitać.
Tobie
wbrew.
Niczym
byliśmy, jesteśmy, będziemy
nadal rozkwitając:
róża z niczego, róża
niczyja.
Ze
słupkiem jak duch jasnym,
z pręcikiem pustynnym jak niebo,
z koroną czerwoną
od słowa szkarłatnego, któreśmy śpiewali
ponad, o, ponad
cierniem.
NIKT. Kimże On? Powiedział Bóg Mojżeszowi, na pytanie - cóż odpowiem synom Izraela pytających się jakie jest Jego imię,? Ehieh aszer Ehieh / jestem który jestem – JHWH.
W języku biblii „Jestem” ma formę czasu przyszłego, w rzeczy samej , Ehjeh znaczy będę, jestem i będę, zatem istniejącym stanem wieczności. Imię skupia, ogranicza, pozwala na dotarcie konkretyzuje. Nie można wymawiać imienia mego, moje imię NIKT. Taka zakładka do wiersza. Nota bene - ortodoksyjni Żydzi do dziś nie wymawiają imienia Pana / Celan przywołuje ortodoksję/, zastępuje je Adonaj czyli Pan właśnie.
A radosne dzieci do dziś czytają „ Kotka”
tagi:
byczeq | |
26 września 2020 13:57 |
Komentarze:
gabriel-maciejewski @byczeq | |
27 września 2020 10:35 |
Odniosę się do pierwszego zdania, bo z całą pewnością je rozumiem. Nie ma wrażliwości lewackiej. Lewacka może być tylko niewrażliwość maskowana obsesjami. Ten zestaw uważany jest przeważnie za objaw "lewackiej wrażliwości"
byczeq @gabriel-maciejewski 27 września 2020 10:35 | |
27 września 2020 12:29 |
Niewrażliwość maskowana obsesjami niekoniecznie musi być lewacka, może też być prawacka, o tym zestawie często Pan pisze. Ale co do istoty uwagi zgoda. A tak przy okazji odniosę się do Pańskich sugestii dotyczących nie rozumienia głoszonego przesłania. "z wielu opętanych wychodziły z donośnym krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych" Jako ja. Dalszych cudów na ugorze. z poważaniem.
byczeq @ikony58 27 września 2020 21:58 | |
27 września 2020 22:38 |
Znałem, dziękuję za przypomnienie. Choć te polana mego pieca już nie grzeją. Wyrazy szacunku.
byczeq @ikony58 28 września 2020 08:37 | |
28 września 2020 10:47 |
Kamieńska rówieśniczka mojej, zmarłej w tym roku, Mamy. W młodości czytałem jak chyba wszyscy z inteligenckich rodzin. Pański skrót myślowy, to tamat na książkę. Nie do końca chyba zrozumiałem, bo nie potrafię odpowiedzieć w kilku zdaniach, choć następstwo Kamieńska - Polin, wydaje się być oczywiste.